poniedziałek, 17 sierpnia 2020

Pałac Jedlinka i ciekawostki Gór Wałbrzyskich


Pałac Jedlinka

Pałac Jedlinka i ciekawostki Gór Wałbrzyskich.

Buongiorno.

Ancora piu ciao amici. 

Majowa niedziela która wieńczyła bardzo udany pobyt w Górach Sowich zapowiadała się równie interesująco co dni poprzednie. Plan zakładał ponowną wizytę w Pałacu Jedlinka, tym razem z wizytą w muzeum znajdującym się wewnątrz. Kolejne punkty to zwiedzanie repliki pociągu Hitlera i na deser wizyta w Walimiu. Sztolnie Walimskie należące do kompleksu Riese to jedna z najważniejszych atrakcji tego regionu. W związku z trwającą pandemią obiekt ten, jak i ten w Osówce wprowadziły spore ograniczenia. Dla nas tym razem miejsca do Osówki zabrakło. 

Śniadanie i wyjazd w kierunku Pałacu Jedlinka. 

Sam park i pałac budził się do życia. Byliśmy chyba pierwszą grupą chcącą zwiedzać sam park i replikę wagonu którym poruszał się Hitler. A że lubimy historię, temat wagonu działał jak magnes. Sam pałac posiadający bardzo bogatą historię odrestaurowany jest narazie tylko od strony głównego hallu. Od strony ogrodów nie wygląda za ciekawie. 

Ten piękny pałac wybudowany w XVII w. jako barokowy dwór, przebudowany w połowie XIX w. W latach 1944-1945 mieściło się tutaj biuro projektowe nazistowskiej Organizacji Todt. Sama organizacja odpowiedzialna była za budowę obiektów wojskowych. Tereny Gór Wałbrzyskich, Gór Sowich obfitują w niezliczone ilości różnorakich obiektów wojskowych. Kompleks Riese jest tego najlepszym dowodem. 


przystanek Jedlinka


Pozwolono nam spacerować po pałacu z Franką. Nie trwało to jednak zbyt długo. Musiałem opuścić budynek i wyjść na spacer. A na spacerze spotkanie z innym russellem. Ależ było szaleństwo. 

W oczekiwaniu na całą moją grupę, postanowiłem sprawdzić dlaczego na placu przed pałacem zaparkowany jest dwupłatowiec z charakterystycznym hitlerowskim krzyżem na skrzydłach.  Ten samolot to Fokker, samolot z okresu I wojny światowej należący do Red Barona, który mieszkał w niedalekiej Świdnicy. Jeżeli nie wiecie kim był ten legendarny baron odsyłam wszystkich do filmu pod tytułem: ROTE BARON.


Fokker w rękach Szymona

za sterami Fokkera Maja


GRupa opuściła bydynek i skierowała swe kroki do stojącego na stacji Jedlinka pociągu. 

Przypomnę tylko że dowódca III Rzeszy podróżował specjalnie dla niego skonstruowanym pociągiem, wyposażonym we wszystkie niezbędne urządzenia do prowadzenia działań wojennych. Tu zapadały najważniejsze decyzje związane z prowadzeniem działań wojennych. Mnie szczególnie ten pociąg interesował, gdyż kilka lat temu miałem okazję zwiedzić wraz z żoną wagon innego negatywnego bohatera tamtych czasów czyli Stalina. 


wnętrze wagonu

wagon z zewnątrz


Wewnątrz wagonu puszczany jest film o jego samej historii. Zabrakło mi w tym miejscu słownych opowieści o samym wagonie i może jeszcze coś ciekawego o jego ponurym właścicielu. Podsumowując. Teren pałacu z wielkimi możliwościami uzależnionymi od funduszy. Warto tu zajrzeć nie tylko ze względu na znajdujący się na terenie browar rzemieślniczy. Kolejne, ciekawe miejsce z wielką historią na naszej podróżniczej mapie.

Z pałacu udaliśmy się do niedalekiego Walimia aby spróbować spenetrować miejscowe sztolnie, również należące do kompleksu Riese. 


pałac był we władaniu władz PGR i to cud że oryginalny piec jeszcze stoi

i nikt nie ukradł sufitu


Zepsuła się nam pogoda. Covid spowodował że wejścia są limitowane. Długi czas oczekiwania na wejście, spowodował że po krótkiej naradzie, obraliśmy kierunek powrotny. Z racji bliskości tego miejsca i dobrego dojazdu i Osówkę i sztolnie w Walimiu odwiedzimy niebawem. 

W ten oto sposób zakończyliśmy kolejną bardzo aktywną, wspólną, rodzinną wycieczkę w ten piękny, kawałek naszego kraju.

Teraz już zapowiadam kolejny, tym razem wakacyjny wpis. Jak zawsze było bogato pod kątem turystycznym. Ale o tym niebawem.

Życząc miłego dnia. Saluto.


Was zostawiam z opisem i zdjęciami. 

Buonagiornata e buon pomeriggio. 

1 komentarz: