sobota, 28 lipca 2018

Toskańskie klejnoty - Arezzo i zachwycająca Cortona.

Arezzo, miasto Petrarki i oscarowego "Życie jest piękne"
Nie cierpię opuszczać miejsc zjawiskowych i wyjątkowych. Jaka szkoda. Niestety. Czas wizyty w tym pięknym regionie Europy powoli dobiegał ku końcowi. Ostatnie godziny w Toskanii. Powoli się żegnamy ale zanim to nastąpi to przed nami wizyty w dwóch przepięknych miasteczkach. Arezzo i Cortona w której byłem już na rowerze, tym razem wspólnie, rodzinnie. 
Przed wizytami w owych wspomnianych miasteczkach znalazłem jeszcze czas na penetrację biegową okolicznych winnic. I znów wracałem zaskoczony urodziwością terenu. Po treningu przyszła pora na wizytę w miasteczku numero uno czyli Arezzo. 

Piaggio kremowy
Piaggio pistacjowy
Miasteczko nazywane małym klejnotem Toskanii. Może nie jest tak rozreklamowane jak Florencja, Siena czy Piza a może i dobrze gdyż mniej tam turystów a i większość zabytków możemy obejrzeć przemierzając na własnych nogach.


niezliczona liczba piwa
jesteśmy w Arezzo
Miasteczko mocno zanurzone w cywilizacji Etrusków, gdzie zabytki antyczne mieszają się z nowoczesną zabudową wita nas w swych ramionach. Znajdujemy parking blisko murów zabytkowej części miasta.
Bez pośpiechu, pomiędzy uliczkami, zabudowaniami typowymi dla większości toskańskich miast udajemy się na początek na Piazza Grande. Centralna część Arezzo a jakże zabudowana jest fantastycznymi kamienicami w których kiedyś mieszkali kupcy. 

Piazza Grande
Warto przybyć w to miejsce w czerwcu lub we wrześniu gdyż wówczas mamy szansę ujrzeć wyjątkowe wydarzenie - święto upamiętniające wyrzucenie Saracenów z miasta (Giostra del Saraceno). 
Poza kamienicami na pierwszy plan wysuwa się kościół Santa Maria della Pieve, Pałac Sprawiedliwości (chyba was nie zaskoczę że kolejny zabytek nieco zasłonięty przez trwające przed nim prace konserwatorskie, ma się to szczęście) i Pałac Braterstwa Laików. 

Pałac Sprawiedliwości

Santa Maria della Pieve

Powyżej Piazza Grande znajduje się wyjątkowa katedra łącząca dwa style które ukształtowały ówczesną Europę: gotyk i styl romański. 

kupieckie kamienice
kamienice centrum Arezzo
Poza zabytkami dla fanów kina obok katedry znajdują się schody które wystąpiły w filmie „Życie jest piękne” Roberto Benigniego. Tak, tak. Te same oscarowe schody. Druga atrakcja kulturalna to postać Petrarki. W tym mieście tworzył swe dzieła jeden z najbardziej znanych poetów europejskich.

okolice katedry
Niewątpliwie stara część miasta, ta zabytkowa stanowi perełkę i nam Arezzo bardzo do gustu przypadło.
Kolejnym miejscem na mapie naszego tripu została Cortona. 

zabudowa typowa dla Toskańskich miasteczek
Katedra
"sławne schody" filmowe, oscarowe

Zacznę od prawdziwej niespodzianki. Nie wiem czy większość z Was wie że w Cortonie zamieszkuje amerykańska pisarka Frances Mayes, której to spod pióra wyszła min. powieść która doczekała się adaptacji filmowej, (znowu ten film), pod tytułem „Pod Słońcem Toskanii”. 

Cortona już wieczorową porą
A samo miasteczko położone na wzgórzu w momencie kiedy w nim byliśmy czyli późnym popołudniem zyskuje jeszcze bardziej. Senne, wręcz leniwe uliczki, zresztą bardzo wąskie i strome, połączone niekiedy kamiennymi schodami wypadają fenomenalnie. Fascynujące jest to że spacerując tymi uliczkami możemy się przenieść w czasy średniowiecza i dosłownie pozaglądać mieszkańcom w okna. Konieczne jest przycupnięcie choć na chwilę na schodach przy Piazza della Republica. 24-ro stopniowe schody prowadzą do miejscowego ratusza z zegarową wieżą. Fajnie tu usiąść z lodami i podpatrywać tętniące wieczorne życie Cortony.

wspomniane 24 schody

Artystyczne centrum
Gwar, śpiewy, rozmowy, muzyka i zapachy świerzbiące nasze nozdrza to powoduje że wracać nam się nie chce w ogóle. 
Wracamy jednak gdyż następnego dnia niestety musimy opuścić ten piękny zakątek Włoch i spakować się.
Wieczorna uczta w postaci dojrzewających szynek, oliwy z oliwek i Chianti sprawia że czujemy się wyjątkowo. Tak jak wyjątkowa jest Toskania. Zdajemy sobie sprawę że to co zobaczyliśmy to namiastka Toskanii lecz z drugiej strony nie mamy powodów aby narzekać. Mój plan został zrealizowany w 120%. 

Inspiracja dla Pani Mayes?
Wyjazd okazał się strzałem w dziesiątkę. Polecam wszystkim którzy tego regionu nie odwiedzili do rychłego złożenia tamże wizyty. 

Cortona

Toskanii mówimy do zobaczenia. Jestem przekonany o tym że w to miejsce jeszcze wrócimy.

Ci vediamo dopo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz